Radca prawny Katarzyna Tarnawa-Gwóźdź napisała na swoim profilu Facebook, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) przeprowadziła nalot na jej dom. Zdarzenie to miało mieć miejsce w czwartek rano. Funkcjonariusze mieli dokonać gruntownego przeszukania mieszkania i zabrać wiele przedmiotów, w tym telefon, laptop, stare telefony oraz karty do aparatów fotograficznych.
„Właśnie wyszło ode mnie ABW, wpadli o 6:02, zrobili gruntowne przeszukanie i zabrali mi wszystko: telefon, laptop, stare telefony i karty do aparatów fotograficznych ze zdjęciami moich dzieci” – napisała w mediach społecznościowych radca prawny Katarzyna Tarnawa-Gwóźdź.
„Od tej chwili, jeżeli pojawią się jakiekolwiek 'wrażliwie’ lub 'nielegalne’ dane na mój temat w internecie, to ich źródłem zapewne będzie Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Jak tylko odzyskam 'drożność informacyjną’ to będę Was informować” – dodała prawniczka z Bielska-Białej.
W chwili obecnej brak jest potwierdzonych informacji zarówno o samym zdarzeniu, jak i o jego przyczynach. Nasze próby skontaktowania się z rzecznikiem prasowym Agencji Bezpieczeństwa Narodowego w celu uzyskania komentarza na ten moment pozostają bez odpowiedzi. Wysłaliśmy również zapytanie drogą mailową i oczekujemy na reakcję.
Komentarze z sieci:
Poseł Bronisław Foltyn: „ABW dziś od rana przeszukuje mieszkania, domy i rekwiruje komputery, laptopy, telefony. Celem są osoby, które w mediach społecznościowych pomagały prawnie innym osobom w czasie pandemii i lockdownów” – napisał na platformie X poseł Bronisław Foltyn.
Jakub Kuśpit ze Stowarzyszenia Bronimy Munduru dla Przyszłych Pokoleń: