Wendsler Nosie senior urodził się w rezerwacie Indian San Carlos Apache w hrabstwie Gila w San Carlos w Arizonie w 1959 roku. Jest byłym wodzem i radnym plemienia San Carlos Apache i wieloletnim przeciwnikiem sprzedaży gruntów w południowo-wschodniej Arizonie. Obecnie mieszka w świętym miejscu Apaczów w Oak Flat (Chi'chil Bildagoteel), aby bronić go przed przeniesieniem gruntów na rzecz firmy wydobywczej Rezolucja Copper.

Pochodzę od Apaczów Chiricahua z południowego krańca gór Arizony, od strony mojego ojca. Moja matka jest Yavapai Apache, pochodzącą z północno-wschodnich krańców gór Arizony. Mój dziadek, pradziadkowie i babcie zostali przywiezieni do rezerwatu San Carlos Apache w południowo-wschodniej Arizonie jako jeńcy wojenni. Tutaj się urodziłem.
W czasie, gdy wojsko Stanów Zjednoczonych wkroczyło na tereny dzisiejszej Arizony, ludność Yavapai, przeciwstawiając się próbom ich usunięcia przez wojsko, zamordowała dwie osoby pochodzące z wpływowych rodzin ze wschodu. Zatem wojsko rzeczywiście zaatakowało także Yavapai i sprowadziło ich tutaj, do San Carlos, jako jeńców wojennych.
San Carlos jest naprawdę wyjątkowym rezerwatem, ponieważ posiadamy 15 różnych typów Apaczów i w ramach 15 typów Apaczów wchodzimy do naszych klanów. W czasie, gdy wojsko Stanów Zjednoczonych wkroczyło na tereny dzisiejszej Arizony, ludność Yavapai, przeciwstawiając się próbom ich usunięcia przez wojsko, zamordowała dwie osoby pochodzące z wpływowych rodzin ze wschodu. Zatem wojsko naprawdę zaatakowało Yavapais, a także wielu innych Apaczów, których przywieziono do San Carlos jako jeńców wojennych. Przywieziono tu także innych ludzi, ale w niewielkiej liczbie. San Carlos ma swoje piękno i swoją niepowtarzalność, ale nie stamtąd pochodziliśmy.

Byłem jednym z tych dzieci, które zadawały wiele pytań. Kiedy dorastałem, w telewizji były tylko dwa kanały i to, co widziałem, jeśli chodzi o marketing, programy i reklamy, sprawiło, że zacząłem się zastanawiać, dlaczego to, co widzę, nie dotyczy mnie. Moje wychowanie polegało na tym, aby naprawdę próbować to zrozumieć, cały czas słuchając szeptów o tym, co stało się z naszym ludem i o rzeczach, które nam obiecano.
Na początku dorastałem bardzo zdezorientowany – była inicjatywa, aby popchnąć nas w jedną stronę, ale tak naprawdę przyszliśmy z innej strony. Musisz sobie wyobrazić, że ktoś przychodzi i stawia mur, a teraz rzeka, która płynie w jednym kierunku, nie płynie już w tę stronę, ponieważ jest teraz ściana, która uniemożliwia ci płynąć w tym kierunku. Więc teraz jesteś bardziej bezczynny niż cokolwiek innego, ponieważ nie rozumiesz sposobu, w jaki sprowadzono tutaj kapitalizm. Co to za życie? Co jest nam narzucane?
Teraz to rozumiemy: dzisiaj żyjemy w korporacyjnym życiu.

Urodziliśmy się w tym świecie Ndee , co oznacza „ludzie”, ale jesteśmy znani jako Apacze. Rodzimy się na tym świecie, ale jesteśmy wolni tylko wtedy, gdy wychodzimy z naszych matek i ponownie, gdy umieramy. Wtedy w końcu znów jesteśmy wolni i możemy być tym, kim Bóg nas stworzył.
Już od najmłodszych lat głosiłem reszcie moich ludzi tutaj, w San Carlos, że naprawdę musimy wrócić i ponownie wzmocnić połączenie, jakie mamy z Matką Ziemią i ze sobą, zanim będziemy mogli dokądkolwiek udać się lub wywrzeć wpływ wszystko. Tak naprawdę zaczęło się od tego. Kiedy patrzę wstecz na swoje życie, jestem po prostu wdzięczny, że część religijna i część tożsamości tego, kim byliśmy przed życiem w rezerwacie, była tym, co naprawdę uważałem za święte.
Bardzo ważne jest, abyśmy powrócili do początków tego kraju. Na początku wszystkiego, co robimy, skupiamy się na ważnych rzeczach, które stworzył Bóg, aby upewnić się, że rozumiemy świat, w którym żyjemy. Siedzę i zastanawiam się, jak dotrzeć do mieszkańców tego kraju, aby zrozumieć, kim oni nie są zrozumienie. Kiedy dojdziesz do słów asymilacja, kolonizacja, kapitalizm, wywarły one ogromny wpływ na amerykański styl życia. Są to mocne elementy, które naprawdę zmuszają osobę lub grupę do zmiany.
Wracamy do grzechotnika. Grzechotnik, dla tych, którzy wiedzą, ma na końcu ciała grzechotki. Kiedy spojrzymy na ostatnią cewkę, to jest jak tutaj, w Ameryce. To wskazuje na południową część Ameryki, gdzie mieszkam w Arizonie. Mam na myśli to, że jest to ostatnie miejsce tak zwanego podboju, kapitalizmu. Siedzimy w tej ostatniej cewce i patrzymy na cały świat, jak ewoluował, aby tu być.
Mówimy więc na podstawie tego, co widzimy.
W przepowiedni jest mowa o grzechotce, gdy się trzęsie, jest to ostrzeżenie dla ludzi. To, co wiemy w naszych świętych miejscach tutaj, święte miejsca dudnią na temat tego, co dzieje się na świecie i w kraju. Ale proroctwo mówi dalej, że pewnego dnia nie będzie już grzechotka grzmieć. Kiedy nadejdzie ten dzień, będzie to oznaczać, że wszystko zniszczyliśmy.
To, co przeraża nas, rdzennych mieszkańców, to fakt, że grzechotnik zaczyna rosnąć bez grzechotek. Wiele z tego wynika z wpływu na środowisko, jaki ma miejsce w kraju. Wiele rzeczy się zmienia i dzieje się tak, że tracimy koncentrację na tym, co naprawdę dzieje się wokół nas, ponieważ nasze umysły zostały przeszkolone gdzie indziej.
W całym tym nieporozumieniu na temat życia nie chodzi o to, że ludzie nie mają wiedzy, ale o to, że została im ona odebrana. I to stworzyło nowy typ ludzi. A więc to nas najbardziej przeraża.

Widzę, że ludzie nie rozumieją kolonizacji. Kolonizacja wywodzi się z kapitalizmu, więc stawia nas w korporacyjnym stylu życia. To odbiera wszystkie wartości rodzinne. To odbiera ci wszystko. Widzimy to jako rdzenni mieszkańcy, ponieważ nasza baza rodzinna, nasze dzieci, rzeczy, które wnosimy na świat, te decyzje, które musimy za nich podjąć, są dla nas jedną z najważniejszych rzeczy. Jest to ta sama koncepcja co w przypadku Matki Ziemi. Matka Ziemia robi to samo, aby zapewnić nam funkcjonowanie i dbać o nas. Więc wszyscy jesteśmy ze sobą powiązani.
Świat korporacji to rozbiera. A potem zaczyna się eliminować rzeczy, do tego stopnia, że nie ma już siły na to splot z Matką Ziemią, która składa się na to, co święte, co składa się na to, kim powinniśmy być i troszczy się o sprawy.
Codziennie rano wstajemy i wraz z moimi wnukami i dziećmi mówimy Shima – co w języku Apache oznacza to do mamy: „Dobrze cię znowu widzieć”. Powodem, dla którego to mówimy, jest to, że przypomina nam, kto nas karmi i opiekuje się nami. Przypomina nam, co robi matka. Jeżdżąc po kraju nic takiego nie słyszę. Jest to przerażające, ponieważ powoduje odłączenie od tego, co jest najcenniejszą rzeczą na świecie.
W miastach i miasteczkach są dzieci, które nigdy nie opuszczają miast i miasteczek. Podobnie jak w przypadku rezerwacji, wielu z nas nigdy nie opuszcza rezerwacji. Jeździmy tylko raz na jakiś czas do dużego miasta lub do miasteczka. Kiedy na przykład zadaję dzieciom z miasta lub miasteczka podstawowe pytania na temat wody, wszystkie myślą, że pochodzi z kranu lub wszyscy myślą, że pochodzi z dużego jeziora, ale nie mają pojęcia, skąd bierze się woda. To świat korporacji uczy ich, że te rzeczy są ważne, aby zdobyć wodę, ale nie uczy ich, skąd właściwie pochodzi woda.
W tym kraju dostajemy kolejną szansę na odbudowę fundamentów, ale musimy wrócić do pierwszego rozdziału. Ponieważ jeśli odpowiednio nauczysz dzieci, będą one współpracować i zmieniać się. Dopóki będziemy ich uczyć, że mentalność korporacyjna jest rozwiązaniem problemu, problem ten nigdy nie zostanie rozwiązany.
Tam gdzie mieszkamy w Arizonie, widzimy kopalnie miedzi, które odwadniają ziemię. Niszczą warstwy wodonośne, niszczą wody źródlane, a mieszkańcy okolic Phoenix nawet nie zdają sobie sprawy, że te kopalnie odcinają ich życie. Zrównoważony rozwój nie jest wdrażany. Będąc tym ostatnim zwojem grzechotnika, widzisz to wszystko.
To, co tutaj mówimy, jest w języku Apache i jest to słowo shi'kí' , więc kiedy pierwsi ludzie przybyli z Europy i wyemigrowali tutaj do Ameryki Północnej, mieliśmy tylko jedno słowo: byli to nasi krewni, bracia i siostry. Nie było żadnej dyskryminacji. Ci ludzie potrzebowali pomocy, żeby tu przetrwać. Rzecz w tym, że zdobywca nigdy nie chce pisać prawdziwej historii. Przybyli tu w małych ilościach. Gdybyśmy chcieli zrobić coś złego, moglibyśmy to zrobić. Ponieważ byli to ludzie zagubieni i nie posiadający wiedzy o ziemi.
Ale to właśnie spotkało tę podróż tutaj, tę korporacyjną mentalność, która niszczy świat. Podczas naszych pierwszych spotkań z tymi ludźmi, szukali złota. Chodziło o to, co mogli zabrać. Kiedy odkryli wartość tego kraju, sytuacja się odwróciła i tam zaczyna się cała historia Ameryki, z 13 koloniami na wschodzie i tym, jak migrowały one do nas. Widzieliśmy to, a w tym wiele śmierci i wiele zmian.
Kiedy rdzenni mieszkańcy mówią o dekolonizacji, wiadomo, że każdy z nas musi zostać zdekolonizowany. Ale wszyscy muszą się obudzić i zobaczyć, co się dzieje. Biali ludzie to najstarsi skolonizowani ludzie, a potem reszta z nas. Wszyscy jesteśmy ślepi z powodu kolonizacji.
Biali ludzie siedzą w tym dłużej niż my, po prostu dostali kawałek ciasta, żeby się zamknęli, tak jak to się robi z każdym z nas. Dopóki będziemy brać ten placek od kapitalizmu, będziemy milczeć, bo też go przeżuwamy. Ale jeśli uda nam się to odepchnąć, dekolonizacja zacznie nas przekształcać, co prowadzi nas z powrotem do tego, dlaczego tak ważne jest, aby ludzie rozumieli, co Ziemia robi dla nas wszystkich.
Wiele osób popada w tryb wstydu, odosobnienie, wpada w skorupę, ponieważ są częścią tego, co się wydarzyło. Między innymi dlatego mówię, że tak ważne jest, aby Ameryka wróciła do pierwszego rozdziału opisującego, jak to wszystko zostało ustanowione. Uważam, że biali ludzie są gotowi na dekolonizację, ale potrzebują przywódcy, który nauczy ich, czym jest dekolonizacja.
Kiedy patrzymy na cały obraz, dzisiaj stoimy wobec tego, jak właściciele kraju występują przeciwko biednym w kraju. Z powodu tego zła nie mają żadnych uczuć w stosunku do tego, co się dzieje, ponieważ chodzi o własność. Tego właśnie doświadczyliśmy, gdy brali, brali i brali. A dzisiaj ignorują całą rozmowę. Jeśli jesteś odłączony – dla kogo jest to możliwe? Kapitalizm, taki sposób życia a ludzie, którzy cierpią.
To tak, jakbyśmy żyli pod dywanem. Dopóki będziemy poza zasięgiem wzroku i umysłu, Stany Zjednoczone nigdy nie będą miały poczucia, że ukradły ziemię ani nie przyznają się do tego, co zrobiły na samym początku pierwszego rozdziału tego kraju. Nigdy nie będą musieli tam wracać, jeśli tylko będą w stanie nas powstrzymać. Widzisz więc te wszystkie dyskusje toczące się w kraju, ale tak naprawdę nigdy o nas nie słyszysz. Dopóki będziemy trzymać się poza umysłem, poza zasięgiem wzroku, ten kraj będzie się rozwijał bez solidnej podstawy, bez solidnego fundamentu.
Kończy nam się wszystko. Kończy nam się woda. Kończy nam się baza lądowa. Kopalnie miedzi i korporacje kupują ziemię wszędzie. Nikt tego nawet nie monitoruje. Wiesz dlaczego? Ponieważ zaopatrują państwo, rząd i sektor finansowy, aby mogli dalej robić to, co robią. Tymczasem pewnego dnia budzimy się i nie ma już nic.
Chcę zbudować fundament, który będzie prawdziwym fundamentem. Aby to zrobić, musimy zrozumieć, dlaczego wszyscy tu dzisiaj jesteśmy, dlaczego nazywamy to Ameryką i dlaczego przydarzyły nam się te rzeczy. Byliśmy ludźmi, którzy po prostu próbowali bronić tego, co było darem Boga dla świata. Jesteśmy tu po to, aby przeplatać się z najwspanialszymi rzeczami, jakie daje nam Matka Ziemia. Jedną z najważniejszych rzeczy, które ten kraj musi zrozumieć, jest to, że środowisko ma charakter duchowy i przeplata się ze wszystkim, co robimy. Jeśli zniszczymy matkę, zniszczymy siebie i wszystko inne.
Ci ludzie, którzy cierpieli z powodu wszelkiej brzydoty w Europie, zostali tu sprowadzeni przez ducha w celu uzdrowienia, nowego rozdziału, nowej drogi. To jest fundament, na którym należało zbudować kraj. Od tego momentu byłby to przykład dla całej reszty świata. Ale tak się nie stało.
Teraz mamy szansę dla tego kraju na opracowanie nowej narracji, aby naprawdę przyjrzeć się temu, jak działają kolonizacja i kapitalizm i szczerze o tym mówić. Teraz, gdy znamy tę historię, musimy ją naprawić. Wszyscy ludzie wyznają religię, bez względu na to, jaka ona jest, i właśnie w tym miejscu muszą dojść do zrozumienia, że wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami i możemy to naprawić. Jeśli wrócimy do błogosławionego daru, błogosławiony dar daje taką możliwość. Jeśli będziemy od tego uciekać, nie usłyszymy tego. Wracam do grzechotnika, jesteśmy ostatnią cewką, widzimy dobre i złe strony, dokąd poszło nasze ciało. Ale teraz nadszedł czas, aby podjąć właściwe decyzje.
W listopadzie ubiegłego roku (2019) udałem się do Służby Leśnej Stanów Zjednoczonych, głównej agencji nadzorującej wszystkie grunty federalne w Stanach Zjednoczonych. Spotkałem się z najwyższymi urzędnikami i dałem im list, w którym poinformowano, że opuszczam rezerwat San Carlos i wracam do Oak Flat (Chi'chil Biłdagoteel), świętego miejsca, skąd nasi ludzie zostali siłą usunięci pod władzą Stany Zjednoczone. Potępiłem całe ich zaniedbanie i oczekujące przekazanie gruntów spółce wydobywczej „Resolution Copper”.
Tak więc w listopadzie opuściłem rezerwat, wróciłem drogą, którą sprowadzono moją rodzinę, siłą, pieszo i wróciłem do ojczyzny moich przodków, Oak Flat. To tam dzisiaj mieszkam.
Wystarczy, że nasi senatorowie ponownie rozpatrzą ten projekt, aby zatrzymać przekazywanie gruntów i zapewnić Amerykanów, że będą obowiązywać przepisy dotyczące wpływu na środowisko. Ale nie zrobią tego, ponieważ okaże się, że datki na ich kampanię pochodzą od firmy Revolution Copper. Co więcej, firma Revolution Copper działa w tych hrabstwach, dostarczając przybory szkolne i stypendia, aby wszystkich uspokoić.
Z tego powodu przegrywamy tego typu bitwy w całym kraju. A ludzie zastanawiają się, dlaczego indyjski kraj cały czas płacze. Dlaczego płaczemy? Dlaczego jesteśmy tacy sfrustrowani?
Dla nas ci ludzie przyszli tutaj, kazali przestrzegać tych praw, a oni są pierwszymi, którzy je łamią. Zadziwia mnie, jak są naprawdę lojalni wobec swojej partii politycznej, a jednocześnie naprawdę lojalni wobec amerykańskiej flagi. Jeśli spojrzysz na te istoty i spojrzysz na ich fundamenty, zobaczysz, że jest na nich dużo krwi. I jak możesz być wobec tego lojalny?
Jedyna lojalność, jaką mam, dotyczy tego, co Bóg dał światu. To właśnie dał nam Bóg – na tym powinna polegać nasza lojalność. To prawda, że musi nastąpić nowa narracja, nowe narodzenie. To, co nazywamy uzdrowieniem. Musimy spojrzeć na siebie. Jeśli tego nie zrobimy, jak zamierzasz się wyleczyć? Nie możesz patrzeć na ludzi i przepisywać im antidotum. Musisz spojrzeć na siebie. Każdy musi spojrzeć na siebie i uzdrowić się.
Dlatego jestem naprawdę wdzięczny Kampanii Ubogich Ludzi, ponieważ dała nam możliwość zabrania głosu i bycia wysłuchanym. Wyczuwam, że niektórzy rozumieją, co mówię, a inni nie. I wiem, że każdy z nas musi zajrzeć głęboko w swoją duszę. Musimy patrzeć w dół, ponieważ czasami to, czego nas uczono, mogło nie być zgodne z prawdą i musimy nauczyć się odpuszczać.
Modlę się teraz za Oak Flat, bo zabiją to święte miejsce, w którym rosną wszystkie lecznicze rośliny i gdzie Bóg dotknął ziemi. My, ludzie, zabijemy to i wszyscy będziemy z tego jeść, niezależnie od tego, czy będzie to dotyczyć finansów, czy materiałów, które zostaną z tego zabrane. To tak, jakby umieścić ramię, nogi, narządy i wysłać je wszystkie w różne miejsca.
Dopóki będziemy pomijani, nigdy nie będzie to częścią równania, w jaki sposób możemy uleczyć i naprawić to miejsce. Eksperci zdobywają stopnie naukowe, ale dla nas, jak wiecie, jest to stopień przekazywany z pokolenia na pokolenie na temat tego, jak działa ziemia, jak działa matka. Możemy pomóc w projektowaniu i planowaniu, dokąd powinniśmy się udać, jeśli chcemy zachować zrównoważony rozwój we wszystkim, co nam pozostało.